Moja dziewczyna wyjechała na kilka dni do rodziców... nie lubię gdy znika na dłużej. Zawsze sobie myślę, że gdy pojedzie to będę miał więcej czasu żeby porobić różne rzeczy: ochlać się jak świnia, pisać całe noce, obejrzeć filmy których ona nie może znieść (skończyć "Inside" np), żywic się tylko kaszanką i Cuba Libre (i nikt mi nie będzie dogryzał że to pedalski drink!). A ostatecznie wychodzi tak, że nie mogę sobie znaleźć miejsca i na niczym konkretnym skupić. Trudno mi się bez niej zasypia i pracuje jeszcze gorzej. Tęsknie po prostu...
:*
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=sglyFwTjfDU&feature=related