wtorek, 13 grudnia 2011

Matt Elliott - Dust Flesh and Bones

Jeszcze raz Elliott z nowej płyty. Już przepadłem i tylko tego teraz słucham. Za chwilę zakładam słuchawki i wychodzę z nim na spacer. Powtórzę się - tegoroczny must have.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz