wtorek, 5 kwietnia 2011

Scott Walker - My Death

Tak. Moja religia...


Bardzo fajny fanowrk - dajcie fulskrin.

3 komentarze:

  1. Uwielbiam ten utwór w wersji Davida Bowie, z ostatniego koncertu na trasie Ziggy Stardust. I jak tak od pewnego czasu zauważyłem, to dla mnie Bowie jest tym kim dla Ciebie Walker. Religia, kult i podchodzę tylko na kolanach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko że Dawid Bowie mówi o Walkerze jak o Bogu(Eno zresztą też)... Zresztą to przez te wykonania Walkera zaczął wykonywać Brela. Samego Walkera też coverował http://www.youtube.com/watch?v=zqWI1iiFr14

    OdpowiedzUsuń
  3. A co do Bowiego - to też jestem maniakalnym fanem...

    OdpowiedzUsuń