Czerwiec się skończył, a wujka Douglasa jednak niewiele było... spróbuję przynajmniej symbolicznie nadrobić. Kiedyś powiedziałbym, że to moja ulubiona piosenka Death in June, ale dziś, po tylu latach nieustannego słuchania tego projektu, trudno byłoby mi zdecydować... w każdym razie Brown Book - płyta, z której pochodzi owa piosenka, to dalej moja ulubiona płyta Di6. Acz mówię o oryginalnej wersji... nie tej po współczesnym masteringu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz